poniedziałek, 27 marca 2017

Makarony Azjatyckie


Ostatnio udało mi się trafić na małą wyprzedaż. Tak więc przypadkiem po chwili mój koszyk - z niewiadomych przyczyn - stał się po chwili pełny. Na zdjęciu wyżej widać tylko parę rzeczy z pierwszych zakupów ale były też następne i o innych rodzajach produktów także wspomnę.

Najprostszym do zrobienia produktem jest tu makaron ryżowy. Przygotujemy go w zaledwie 5 minut i jedyne na co musimy uważać to żeby się nie poparzyć. Najczęściej na półkach widzimy nitkowy (ten taki cieniutki) lub płaski (ten grubszy). Oba są naprawdę dobre i idealnie nadają się z ledwie każdym sosem - jeśli nam tylko tenże sos smakuje. Można z nim naprawę dużo eksperymentować. Więcej o nim już wkrótce (na pewno go nie pominę)

Typowo Japońskie makarony to: udon, soba, somen.

  • Udon od razu nam się kojarzy z Udon ramen. Jest to gruby makaron, przywędrował on z Chin, a obecnie jest jednym z Japońskich fast foodów. Idealny do każdego rodzaju zup Japońskich.
  • Soba można go jeść zarówno na: ciepło w zupie jak i na zimno. Makaron ten często podaje się z dodatkiem warzyw – głównie cebuli, papryki, marchewki. Jego najlepszą zaletą jest lekkostrawność.
  • Somen jest bardzo cienkim makaronem. Gotowy w 3 minuty. Najlepszy z dodatkiem kilku warzyw – głównie cebuli, papryki, marchewki. Możemy z niego zrobić także Japońską sałatkę z tuńczykiem, ogórkiem, cebilą oraz z dodatkiem majonezu.
Nie zapominajmy o sosie sojowym, który jest nierozłączny przy każdym Japońskim makaronie. Podstawowy sos sojowy składa się z 50% ziarna soi i 50% ziarna zbóż.  Ma swoje odmiany, na które zwykle nie zwracamy uwagi.
  • Jasny - słony sos o krótkim czasie dojrzewania. Do przyprawiania gotowych potraw
  • Ciemny - sos ze 100% soi, dobrze zharmonizowany z sashimi. Najodpowiedniejszy do ryb i owoców morza.
  • "Biały" - słodki z dużym udziałem ziarna zbóż
  • Bezglutenowy - specjalny dla wegan oraz bezglutenowych posiłków dla bezglutenowych przyjaciół - bo prawdziwa przyjaźń jest bez glutenu!



Oprócz tego firma Tao Tao oferuje cały wachlarz sosów, z którymi miałem problem. Ponieważ nie mogłem się zdecydować jakie dla siebie wybrać. Jedyne co mogę tutaj doradzić to, to żebyście najpierw spróbowali i wąchali zawartości butelki przed spróbowaniem. Jak na razie miałem możliwość spróbowania trzech z nich.
Sos miodowy z czosnkiem - jest supi do prażynek. Naprawdę polecam.
Sos z limonką kolendrą i chili - jeśli ktoś lubi kwaskowate i lekko pikantne sosy.
Marynata Tajska - dobry dodatek do makaronów z mięsem, oraz do samych mięs.

niedziela, 19 marca 2017

Desery z bitą śmietaną i bez

Najlepsze Desery





Zamknij oczy i wyobraź sobie swój wymarzony deser. Coś tak słodkiego, że możesz to zjeść tylko ty. Teraz wstań i idź zrobić to do kuchni! Wyjmij wszystko co Ci wpadnie do rąk i będzie pasować do słodkiego deseru. Przyda się wszystko: wafelki, kakao, posypka, bita śmietana, czekolada, nutella, truskawki, banany, jagody, maliny, lody, itd. itp..






Dobrze wiemy, że raz na jakiś czas możemy sobie na coś takiego pozwolić. Bo czemu niby nie? My od zawsze mamy ochotę na słodkie i nie wmówicie ani mi ani sobie, że jest inaczej. Na desery nie ma przepisu. Uważam, iż każdy ma swoje ulubione smakołyki. Wystarczy tylko pomyśleć i to zrobić. Spalaniem deseru zajmiemy się później. Teraz wystarczy się ruszyć i puścić wodzę wyobraźni.







Najsłodsze rzeczy kuszą nas zawsze przy nauce (maturzyści, was pewnie w szczególności). Tu tym bardziej na coś możemy sobie pozwolić.
W szczególności przy matematyce. Czekolada, ciasteczka i inne słodkości umilają nam nasze nieznośne męki przy tym przedmiocie. W pewnym sensie tak naprawdę wytrzymujemy dłużej z nauką dzięki małej przyjemności jaką są słodycze. Dostarczając więcej cukru do organizmu mamy więcej energii do działania.




Osobiście uwielbiam robić coś na słodko z bitą śmietaną. Przeróżne pucharki z galaretką lub lodami, a do nich wybrane owoce. Koktajl z bananowy, kakao wiśniowe z bitą śmietaną i mufinką. Miska lodów z masą bitej śmietany, polewy i jagodami bądź malinami. To wszystko tak po protu może wpaść do głowy każdego z nas. Wystarczy pozwolić sobie na coś więcej.


piątek, 10 marca 2017

Dzisiaj Vege, jutro Curry!

Zróbmy coś wegańskiego



     Na początek warto się wybrać do sklepu po ulubione składniki. Od papryki po tofu. Na sam koniec najtrudniejsza część. Kupić przyprawy - podane niżej.
     Nawet jeśli nie umiesz w kuchnię, to z tym dasz sobie radę - o ile nie puścisz jej z dymem. W sytuacji, gdy masz jakieś wątpliwości lub nie czujesz się pewnie możesz to zrobić razem z kimś. Wtedy pójdzie wam o wiele sprawniej - kiedy będziecie uciekać z palącej się kuchni.

Będzie nam potrzeba:

  • 200 g. ryżu (jeden woreczek)
  • sól, pieprz
  • przypraw (niżej wymienione)
  • Tofu
  • Mleko kokosowe (całe)
Pozostałe składniki: 
  • krojona papryka
  • tarta marchewka
  • cebula

    *Dodatkowe składniki*
  • kilka różyczek brokuła
  • pieczarki
  • mały pęczek szparagów
  • śmietana i kiełki groszku (lub inne) do dekoracji
Przyprawy: 
  • Curry
  • Ostra papryka
  • Kumin
  • Kurkuma
  • Gałka muszkatołowa
  • Cynamon





































     Kiedy już wrócisz do domu i postarasz się pociąć składniki, a nie swoje palce. Wyciągnij dużą i głęboką patelnię. Obok w garnku zacznij gotować ryż (najlepiej w woreczku, ok. 15min) - pilnuj by się nie rozgotował, to bardzo ważne. Teraz przejdziemy do głównej części.
     W pierwszej kolejności podsmaż cebulę na oleju tak, by zaczynała się złocić. Następnie dodaj paprykę (drobno krojona) i marchewkę (utartą na tarce). Dodajesz tofu. Smażysz. Kiedy tofu jest złote dodajesz mleko kokosowe (całe opakowanie). Pilnuj ognia! Jeśli trzeba redukujesz. Teraz możesz dać pokrywkę. Po około 15 minutach zabierasz ją aby dodać sól i pieprz. Pamiętaj, że ryż już powinien być gotowy! Możesz zdjąć pokrywkę z garnka i odstawić ryż na bok. Wracasz do patelni. Mieszasz, dodajesz: curry, papryka ostra, kumin, kurkuma, gałka muszkatołowa, cynamon (gałki i cynamonu dodajesz pół łyżeczki - choć to wedle gustu - reszta po 1 łyżeczce). Zmniejszasz ogień na następne 15 minut.W tym czasie zgłodniałeś od zapachów, więc sprawdź czy jest już dobre. Wyjmij talerze. Nałóż ryż, a na końcu przenieś zawartość patelni na talerz.

Gotowe!